Charity shopy, czyli sklepy charytatywne, to forma sprzedaży bardzo popularna m.in. na Wyspach Brytyjskich. W Polsce ta forma działalności jeszcze raczkuje, chociaż jest coraz bardziej popularna. Można też mówić o pierwszej, zapoczątkowanej w Krakowie, sieci tego typu sklepów.
Z reprezentującym ją Kamilem Michalikiem z Fundacji Inicjatyw Lokalnych i Ekonomii Społecznej rozmawialiśmy o tym, jak prowadzić sklep charytatywny i rekrutować do niego pracowników. Sieć ma już 3 lokalizacje w Krakowie i ciągle się rozwija – zatrudnia 10 osób na stałe oraz współpracuje ze stażystami. Poniższy wpis to zapis rozmowy z Kamilem, jaką przeprowadziliśmy w styczniu tego roku.
Spis treści
ToggleZapis wideo dla osób, które wolą oglądać
Poniżej można obejrzeć naszą rozmowę z Kamilem.
Co to jest sklep charytatywny?
Sklep charytatywny to miejsce, w którym mogą aktywizować się zawodowo osoby z niepełnosprawnościami i wykluczone społecznie. To dla nich szansa na powrót albo w ogóle zaistnienie w normalności. Miejsce, w którym czują się ważne, potrzebne – mają poczucie, że to, co robią, ma dla kogoś znaczenie. Z perspektywy klienta sklep charytatywny jest miejscem, w którym można kupić ciekawe przedmioty (na przykład ubrania, książki, ozdoby, płyty CD i DVD) z drugiej ręki, niedostępne gdzie indziej. Charity shopy wyróżniają się troską o walor środowiskowy, świetnie wpisując się w nurt „less waste” i minimalizmu konsumpcyjnego.
Mechanizm obrotu produktami w sklepach charytatywnych opiera się w dużej mierze na darowiznach. Darczyńcy przynoszą do placówki rzeczy, które są jeszcze w dobrym stanie, ale nie są im potrzebne, a pracownicy sklepu (osoby niepełnosprawne zatrudnione w firmie społecznej) zajmują się inwentaryzacją, wyceną i wprowadzeniem ich do obrotu.
Zysk ze sprzedaży produktów pokrywa koszty obsługi sklepu, reklamy i wynagrodzenie pracowników. Zdarza się, że działalność sklepów charytatywnych wspierają organizacje pozarządowe czy organizacje zajmujące się ochroną środowiska, darowizny dostarczane są również pocztą z całej Polski, a nawet z zagranicy – Niemiec, USA czy Wielkiej Brytanii.
Co warto wiedzieć, gdy chcemy prowadzić sklep charytatywny?
Przede wszystkim należy uzmysłowić sobie, w jakim otoczeniu żyjemy i czy sklep w takiej formie miałby szanse funkcjonować i przynosić zyski. Znaczenie ma nie tylko znalezienie stosownego lokalu w odpowiedniej lokalizacji, ale przede wszystkim obecność w tym miejscu klientów, którzy będą w stanie zrozumieć i zaakceptować ideę sklepu charytatywnego, jego walor.
Ponadto trzeba zastanowić się, jakie będą potrzeby tych klientów i dostosować do tego asortyment. Inaczej będzie zaopatrzony sklep w centrum turystycznego miasta, inaczej w spokojnym blokowisku na obrzeżach – trzeba wiedzieć, jaki towar będzie klientowi w danej lokalizacji bardziej potrzebny. Oczywiście – znajdzie się klient na wszystko, ale trzeba stworzyć przynajmniej wizualizację sylwetki idealnego klienta (lub idealnej grupy klientów) i dopasować się do niego (lub do nich).
Kolejna kwestia to przekonanie do siebie nabywcy. Jednym z czynników, które mogą działać na korzyść sklepu charytatywnego, jest jego personel, odpowiednio dobrana grupa pracowników. Jeżeli klient polubi obsługę – choćby za sposób odnoszenia się do osób odwiedzających sklep, zaangażowanie, kompetencję – to jest duża szansa, że będzie do danego punktu sprzedaży wracał.
Skąd wziąć towar do sklepu charytatywnego?
Gdy idealny klient i jego potrzeby będą już sprecyzowane w naszej wyobraźni, musimy w jakiś sposób pozyskać odpowiedni towar. Z pomocą przychodzą wspomniane darowizny, zbieranie odpowiednich produktów przez cały czas – od zakiełkowania pomysłu o sklepie charytatywnym do uruchomienia go i obsługi klienta.
Krakowska sieć pierwszy towar zbierała kilka lat – tyle trwało opracowanie całego pomysłu, pozyskanie środków i realizacja planów. Tuż przed otwarciem pierwszej placówki magazyn, w którym przechowywany był towar, został zalany, niewiele produktów udało się uratować.
W tym miejscu „do akcji” weszło potężne narzędzie, które można w takim momencie wykorzystać – media. Najpierw pojawiły się informacje na niewielkim fanpage na Facebooku, później informację podłapały media lokalne, za chwilę również ogólnopolskie – magazyny szybko wypełniły się towarem. To świetna lekcja dla wszystkich, którzy planują założenie sklepu charytatywnego – trzeba dać o sobie usłyszeć, pojawić się w świadomości ludzi. Zwłaszcza, że w przypadku takiej działalności występują w dwóch rolach: klienta, ale i darczyńcy.
W sensie prawnym działalność tego rodzaju (zbieranie darów i sprzedawanie ich) umożliwia ustawa o działalności pożytku publicznego, a konkretnie przepisy dotyczące odpłatnej działalności pożytku publicznego nie będącej działalnością gospodarczą.
Rekrutacja pracowników w sklepie charytatywnym
Rekrutacja pracowników to wyjątkowo ważna kwestia w kontekście sklepu charytatywnego, którego cała obsługa (także wolontariusze!) to osoby z niepełnosprawnościami lub osoby zagrożone wykluczeniem społecznym. Żeby uprościć ten proces i uniknąć błędów należy:
- Dobrze zbadać i poznać pracownika – określić jego umiejętności, możliwości, mocne
i słabsze strony, ustalić, w czym może się sprawdzić. Ta sama osoba może nie nadawać się do obsługi kasy fiskalnej, ale świetnie przedstawi klientowi ofertę albo będzie mogła segregować darowizny czy wieszać ubrania na wieszakach. - Ostrożnie dobierać pracowników do wykonywanych zadań – konsekwencje złego dopasowania mogą być bardzo zauważalne nie tylko dla pracownika, ale dla działania całej firmy.
- Przeprowadzać szkolenia stanowiskowe, dokładnie określać zakres zadań, procedury, zasady pracy – przedstawiać wymagania w sposób jasny i zrozumiały.
W procesie rekrutacji nie trzeba działać samodzielnie – można skorzystać z pomocy organizacji zajmujących się aktywizacją zawodową, które znają swoich podopiecznych i są w stanie najlepiej wskazać, kto w jakiej roli dobrze się sprawdzi. Nie można zapominać też o stażystach, którzy sprawdzili się podczas praktyk – po stażu można zatrudnić ich przecież na stałe.
Potencjalne problemy w sklepie charytatywnym – jak je rozwiązywać?
Zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami czy osób zagrożonych wykluczeniem społecznym jest dużym wyzwaniem. Zapobieganie problemom właściwie nie jest możliwe – oczywiście, można wyznaczać kierunki pracy, spisywać regulaminy, prowadzić precyzyjne szkolenia i pilnować, żeby przekaz nie pozostawiał wątpliwości, ale nawet przy spisanych zasadach może pojawić się kwestia interpretacji. Właśnie dlatego ogromnie istotne jest dbanie o prostotę przekazu. Przykładowo – w regulaminie zamiast zasady dotyczącej „sprzątania odpadków” może znaleźć się po prostu zapis o „wyrzucaniu śmieci do kosza”.
Ważniejsze jest radzenie sobie z konfliktami i sytuacjami problemowymi. Ogromnie ważne jest, żeby nie bagatelizować problemów, nie zamiatać ich pod dywan. Należy pamiętać, że chodzi o aktywizację przez pracę – ale wykonywaną dobrze, a nie byle jak. Nie chodzi o nauczenie pracowników, że sama ich obecność w miejscu pracy wystarczy.
W razie problemów można konsultować się z trenerami zatrudnienia czy innymi jednostkami i organizacjami wspierającymi. Nie warto stawiać swojej firmy czy organizacji w roli wszystkowiedzącego, który wie wszystko najlepiej i zawsze ma rację.
Jak stworzyć sieć sklepów – przedsiębiorstw społecznych?
Żeby móc planować tworzenie sieci sklepów o charakterze przedsiębiorstwa społecznego, trzeba mieć przede wszystkim taki pomysł – nawet już przy tworzeniu pierwszego punktu gdzieś z tyłu głowy powinna być otwartość na możliwość powstania kolejnych placówek czy otwarcia sklepu internetowego. Kolejne czynniki to chęć rozwoju, potrzeba inwestycji i dążenie do tworzenia następnych miejsc pracy dla ludzi.
Same chęci i pomysły jednak nie wystarczą – podstawą jest działający model przedsiębiorstwa społecznego, taki, który sprawdza się i darczyńcom, i pracownikom, i klientom. Jeżeli model zawodzi, nie przynosi zysków, jest nierentowny, to nie warto angażować się w otwieranie kolejnego punktu (czy ajencji lub franczyzy), bo będzie to tylko skalowanie problemów.
Warto też korzystać ze wsparcia oferowanego przez instytucje takie jak Ośrodki Wsparcia Ekonomii Społecznej, a także z dotacji – nawet, jeśli mamy własne środki na działanie. Dzięki tym możliwościom mamy szansę się rozwijać i planować dalsze działania.
To tyle nt. sklepu charytatywnego. Jeśli chcesz o coś zapytać, lub podzielić się doświadczeniem, to zapraszamy do komentowania wpisu.